Nie potrafią być sami tygodnia, dnia, godziny… Po rozstaniu kompulsywnie szukają kolejnej miłości. „Wyklikują” ją w jeden wieczór. Wypełnia pustkę… na chwilę. Porzucani, za każdym razem cierpią tak, że niemal się rozpadają. Potrafią zakochać się kilkanaście razy w roku. Czy to wciąż miłość? – Onet.pl pyta Krzysztofa Trykszę, psychologa i seksuologa.

LINK DO ROZMOWY